Dziś świat zwalnia.
To czas, gdy między tym, co było, a tym, co jest, zasłona staje się cienka jak oddech.
Wigilia święto, które uczy nas pamiętać.
Nie tylko o tych, którzy odeszli dawno temu, ale i o tych, których brak wciąż boli świeżo.
O dłoniach, których już nie dotkniemy, o głosach, które wciąż słyszymy.
To nie tylko czas straty — to czas spotkania. Bo miłość nie znika, gdy ciało znika.
Miłość zostaje. Zmieniona, niewidzialna, ale obecna jak ciepło ognia, którego już nie widać, ale które wciąż grzeje dłonie.
Niech Twoje łzy staną się modlitwą, a wspomnienia mostem.
Niech w ciszy zapłonie świeca, nie tylko dla tych, co odeszli, ale i dla Ciebie który żyjesz, uczysz się nowego świata bez Nich i każdego dnia na nowo wybierasz życie.
Wigilia święto pamięci, które nie boli, lecz koi. Święto wdzięczności za każdy uśmiech, dotyk, spojrzenie, które stało się częścią nas.
Niech dzisiejszy wieczór będzie spotkaniem z tymi, co byli, i z tym, kim jesteś teraz.
Bo w istocie nic nie znika wszystko się tylko przemienia.
Dla tych, dla których to pierwsza Wigilia bez kogoś bliskiego.
Dla tych, którzy chcieliby po prostu cofnąć czas choćby o jeden dzień, o jeden oddech, o jedno „kocham Cię”.
Jestem z Wami. Bo wiem, jak to jest. I choć nie lubię tego święta uczę się być w nim po swojemu. Nie w smutku, lecz w obecności. Nie w stracie, lecz w życiu.
Bo odejście choć trudne do przyjęcia jest częścią życia. Nie oddziela nas na zawsze.
Przypomina, jak cenny jest każdy dotyk, każdy śmiech, każda chwila, którą mamy teraz.
Dziś nie musisz być dzielny ani spokojny. Nie musisz się uśmiechać, jeśli łzy cisną się same.
Pozwól sobie poczuć.
To też jest miłość ta, która nie ma już gdzie płynąć, więc płynie łzami.
Jeśli to Twoja pierwsza Wigilia po stracie przytulam Cię z całego serca. Nie wiem, jak boli Twoja historia, ale wiem, że można z tym bólem żyć.
Że można oddychać, chociaż kiedyś wydawało się to niemożliwe.
Że z czasem w miejsce rozpaczy wchodzi czułość.
Nie zapomnienie lecz łagodność. Bo życie, choć czasem okrutne, wciąż jest darem.
I nawet po największej ciemności potrafi znów zapłonąć ciepłem.
Z miłością i zrozumieniem dla Ciebie, który tęsknisz.